Relacja z wycieczki Koła SEP przy RWN Kielce na Podhale.
Sezon wycieczkowy w Kole SEP przy RWN Kielce w 2025 roku rozpoczęty w dniu 10 stycznia.
Inauguracja wyjazdu rozpoczęła się jak corocznie do Białego Dunajca. Przejazd ciekawy dobrze zorganizowany nie pozwolił nikomu się nudzić. Wyjazd jak zawsze punktualny, to zdyscyplinowana grupa znajomych, która udała się w pierwszej kolejności do Krakowa. Pan Janek jak zwykle uśmiechnięty na sygnał organizatora Andrzeja wyruszył na tę trasę.
Po drodze Miasto Królów. Kraków skrywa w swoich podziemiach wiele tajemnic. Na rynku pod sukiennicami odkopane i udokumentowane mury mieszkańców Krakowa począwszy od XII wieku. Skarby mieszkańców ukazane w gablotach, nowocześnie przygotowane wnętrza podziemia robią wrażenie.
Jesteśmy również uczestnikami w podziwianiu kolejnej wystawy - Szopek Krakowskich wykonanych przez dzieci i dorosłych. Wykonane różnymi technikami i w różnych wielkościach zachwyciły nas bardzo. Brawo dla wszystkich.
Z uśmiechem na ustach wyjeżdżamy do Białego Dunajca na bardzo dobry obiad przygotowany przez właścicieli ośrodka Basię i Kazka, których znamy od lat. Nie zakończylibyśmy dobrze dnia, gdyby nie odbył się wieczór przy grillu i dobrej zabawie, tańce obowiązkowe.
Sen był krótki, bo na drugi dzień wyjazd do bajecznej krainy Spisz na Słowacji. A tam czeka na nas nowoczesna fabryka oraz muzeum whisky. Oczywiście dużo by mówić o sterowaniu całej produkcji w sposób zautomatyzowany. Sam zapach wytworzony w niezliczonych kadziach zakręcił nosem wszystkich. Dziwne było tylko to, że nie spotkaliśmy przy zwiedzaniu żadnego pracownika. Cała produkcja obsługiwana jest przez cztery osoby. Gadu-gadu, a tu przed nami sklepik wypełniony kolorowymi butelkami i to jest to. Słodkie czekolady były dodatkiem do dwu, cztero i siedmioletniej produkcji. Zakupy udane.
W drodze powrotnej zwiedzamy Czerwony Klasztor, atrakcję Pienin w malowniczej dolinie rzeki Dunajec. Muzeum klasztorne prezentuje historię zakonu oraz życie codzienne mnichów. To centrum religijne i kulturalne znane z produkcji rękopisów i badań naukowych. Możemy zobaczyć bogato zdobioną kaplicę oraz aptekę gdzie mnisi przygotowywali leki.
Należy podziękować jednocześnie przewodnikowi, który był z nami i z nutą góralską opowiadał o górach, zdobywanych szczytach, mieszkańcach i zabytkach. Opowieści o elektrowni w Niedzicy, jej możliwościach, urządzeniach to wykład Andrzeja.
Następnie kolacja. Jak zwykle po super posiłku kolejna atrakcja - kulig. Wprawdzie nie było nadmiaru śniegu, ale przy galopujących koniach, w saniach panował śpiew i śmiech, a herbata góralska to już tradycja tej imprezy. I tak dotarliśmy do wieczornej imprezy w sali balowej. Przy zastawionym stole biesiadnym nie brakowało humoru, uśmiechu. Kreacje wspaniałe błyszczały wśród gwiazd oświetlenia i pomimo braku salonu, fryzury w pełnej krasie. Jak się bawić to z przytupem do samego rana.
Trzeci dzień to już tylko wspomnienie dni poprzednich, wyjazd do Zakopanego, po podziękowaniu naszym wspaniałym gospodarzom. Zakopane to spacer, drobne zakupy.
W tak dobrej atmosferze dotarliśmy do Kielc. Przy pożegnaniach nie było końca podziękowaniom dla kierowcy Janka i organizatora Andrzeja. Brawo dla wszystkich, dziękujemy.
Opracował
Zbigniew Włodarski
Zdjęcia
Andrzej Bysiak